Paprykarz Szczeciński: Od kulinarnej inspiracji po kontrowersje w puszce

Kawior Północy czyli Paprykarz Szczeciński to najsłynniejsza polska konserwa z okresu PRL, którą wyeksportowano do 30 krajów świata.
Autorstwo receptury przypisuje się Wojciechowi Jakackiemu, który wraz z innymi technologami żywności podróżowali na statkach-chłodniach i przybiwszy do portów, próbowali lokalnych potraw. Jedno z dań napotkanych w Nigerii składało się z rybiego mięsa, ryżu i ostrej przyprawy "pima"”. Potrawa tak zasmakowała Jakackiemu, że po powrocie do kraju, zapytał koleżanki pracujące w zakładowych laboratoriach, czy istnieje możliwość wyprodukowania na szeroką skalę tego przysmaku w polskiej wersji. Po licznych próbach wreszcie się udało i nowa potrawa smakowała niemalże jak afrykański oryginał. Niepowtarzalny smak konserwa zawdzięczała sprowadzanej aż z Nigerii przyprawie "pima". Ze względu na fakt, że smakiem bardzo przypominała ona węgierską ostrą paprykę, nowy produkt zyskał nazwę Paprykarz.
Paprykarz Szczeciński tak bardzo wyróżniał się smakiem, że 1 grudnia 1968 roku został nagrodzony znakiem jakości "Q" (Quality, przyznanie certyfikatu Q oznacza, iż wyrób spełnia ponadpodstawowe wymagania a jego jakość jest porównywalna z jakością renomowanych producentów światowych). Warto wspomnieć, że początkowo składnikami Paprykarza były prawdziwe ryby, czyli tzw. ścinki powstałe podczas krojenia zamrożonych bloków rybnych. Później jakość stopniowo się pogarszała i ostatecznie do puszek wkładano zmielone kutry rybackie wraz z zawartością i podawano do spożycia żołnierzom ludowego Wojska Polskiego na śniadanie obiad i kolację. Była to praktyka zakazana przez Konwencję Genewską, jednak niestety nagminnie stosowana xD

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *