Stacja ładowania

Stacja ładowania
Wygenerowane przez Bing AI
Ale akcja była wczoraj na stacji ładowania. Normalnie tam nie jeżdżę bo to spisek Sorosa i NWO ale podjechałem sobie z trasy dolać litr oleju do silnika mojego TDI hehe. Stoję tak z otwartą maską i dolewam facet obok mnie podjeżdża i ładuje teslę. No i zagajam do niego, mówię że długo się ładuje. On burknął że trochę. Ja mowie, że nie trochę tylko dziesięć razy dłużej w porównaniu do mojego Diesla a on przytakuje. No to ja dalej tłumaczę mu, że niech popatrzy sobie jak wygląda zasięg Passata, a jak to czym on próbuje jechać. On cos przytaknął i mówi, że mu wystarcza. Ja już na maksa zgrzany, mówię to złom i zasięg mu spada z powodu całorocznych ujemnych temperatur w Polsce. Koleś mówi że wie i odłącza teslę od prądu. Wkurwiony wyrywam mu kluczyki, a raczej próbuję bo gość się ze mną szarpie. Pytam się go czy nie rozumie co do niego mówię. Że elektryki to spisek co i chcą mu odebrać wolność. I żeby już dzwonił po lawetę bo nigdzie nie pojedzie przez zdegradowaną baterię. Wkurwiony krzyczę na cały głos, że gość jeździ elektrykiem i zaraz się zapali. Podbiega do mnie jeszcze jakiś facet z kobitą i dwójka dzieci, wszyscy próbujemy wyrwać mu kluczyki ale on już wpakował swoje dupsko do tesli. Ja krzyczę, że tym się nie da jeździć, żeby chociaż udawał że nie odpala. Jakiś gość odkręca mu tylne koło i wyrzuca do kosza, mnie się jeszcze błotnika kawałek udało oderwać zanim ruszył, jebany nie odpuszcza. Podjeżdża ochrona i policja, rzucają nas na glebę i kują. Krzyczę jeszcze ze dał się wydymać systemowi i jest frajerem bez honoru. On tylko uśmiecha się, wyciąga z kosza odkręcone koło, wrzuca do przedniego bagażnika i odjeżdża. Na moich oczach. Mówi mi, ze za tydzień też tu wróci i naładuje jeszcze raz. Jak mnie wypuszczą będę tu na niego czekał. Ja pierdolę… ludzie ogarnijcie się trochę i włączcie myślenie.

Comments

No comments yet. Why don’t you start the discussion?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *