Mata w McDonald’s

Anoni co sie odjebało XDDDD Ide sobie ostatnio do maka. Na pozór normalka – jakiś dzieciak z czapką ekipy rzyga po wypiciu zbyt dużej ilości coli pod wejściem, ktośtam krzyczy na makdrajwie, że chce dżalapeno a nie halapenjo burgera, matka…